Język to konstrukt, który służy nie tylko do porozumiewania się, ale też do wymiany myśli, tworzenia sztuki,  dzielenie się uczuciami, przekazywania wiedzy. Jest ważnym elementem kultury, w której żyje społeczność. Słowa mają wielką moc – wbrew pozorom to co słyszymy w dużym stopniu wpływa na to, jak postrzegamy świat, zaś to jak się wypowiadamy dużo mówi o nas samych. Czyż nie jesteśmy w stanie z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić z kim rozmawiamy?

Dlatego też warto dbać o sposób , w jaki się wypowiadamy. Dzięki dniom takim jak Międzynarodowy Dzień bez Przekleństw uświadamiamy sobie, że są słowa, które nie świadczą najlepiej o wypowiadającym je. Podczas prowadzonej w naszej placówce akcji, wspólnie z młodzieżą szukaliśmy sposobów, jak poradzić sobie ze wzburzeniem, które nierzadko jest iskrą zapalną do stosowania inwektywy; uświadamialiśmy, jakie są skutki korzystania z niecenzuralnego języka, tak indywidualne, jak społeczne oraz też zaznajamialiśmy młodzież z prawnymi konsekwencjami beztroskiego posługiwania się wulgaryzmami.

Celem przedsięwzięcia było zwrócenie uwagi wychowanków na problem obniżenia jakości estetycznej języka potocznego oraz zubożenia zasobów aktywnego słownika osób nadużywających przekleństw. W pracy z podopiecznymi posłużyliśmy się metodą mentoringu rówieśniczego, po to, by móc przekonać  młodzież, że jest w stanie wypowiadać się bez użycia wulgaryzmów.